wtorek, 5 sierpnia 2014

WÓDKA SZLUGI MELANŻ DŁUGI

Już na tyle zaprzyjaźniłam się z blogiem, że mogę wyjawić Wam 'tajemnicę', która wcale nią nie jest. Mogę podzielić się z Wami moimi wyczynami, osiągnięciami, wariacjami. Mogę powiedzieć Wam, bo czuję, że Wam ufam, choć jest Was malutka garstka. Ale wiem, że mogę. Mogę Wam opowiedzieć jak co weekend wychodzę z przyjaciółmi do klubu na imprezy. Jak piję jednego drinka za drugim, popijam piwem, a potem wódką. Jak czuję, że kręci mi się w głowie. Jak palę szlugi, wciągam grubsze narkotyki. Jak upijam się do nieprzytomności, jak jestem naćpana tak, że nie wiem co robię. Ale cieszę się z tego co robię. Tylko tak mogę pozbyć się problemu i zmartwień. Cieszę się, że od tego uciekam. Jestem młoda, mogę robić co chcę i czego pragnę. W końcu mam czas by się wyszaleć. Jestem młoda, jak nie teraz, to kiedy?


Owszem. Wszystko jest dla ludzi, ale.. dla ludzi z głową. Dla ludzi, którzy potrafią z nich korzystać i potrafią je ograniczać. Już coraz częściej można dostrzec małolaty na imprezach z fałszywą legitymacją czy dowodem osobistym. W niektórych klubach już nawet to nie jest potrzebne. Palą, ćpają, upijają się do nieprzytomności, tańczą do rana i świetnie się przy tym bawią. Na drugi dzień budzi ich kac morderca. Sprzedają się za piwo czy drinka. Robią śmieszne zakłady kto zaliczy więcej panienek czy chłopaków. Potem chwalą się na facebook'u co oni nie zrobili, ile to oni nie wypili i jak super się bawili rzygając po kątach jak koty. Ale duma ich rozpiera. Wielka duma, bo w końcu jestem taki dorosły! Chodzę do klubu, jestem super i nikt mi nie podskoczy. Taki kozak! Potem chodzi opinia na mieście, że jesteś taki, sraki czy owaki. Reputacja może legnąć w gruzach, ale.. jesteśmy młodzi, szalejmy!


Gdybym miała wybierać, to zamiast imprez i dennego picia alkoholu jakiego nie lubię - wolałabym się spotkać z przyjaciółmi. Pójść z nimi coś dobrego zjeść i równie dobrze się bawić. Nienawidzę alkoholu ani pijanych ludzi, a upijanie się na imprezach wśród 13-letnich dzieci to dla mnie żenada.
A wy? Co sądzicie o takich imprezach, gdzie rządzą pijane małolaty? 

PRZYPOMNIENIE. 
Przypominam Wam o konkursie. KLIK  Przerabiacie ostatnie zdjęcie i wysyłacie mi na pocztę : psychicgame@wp.pl . Konkurs do końca sierpnia. Oraz zapraszam Was na vinted, stronę, gdzie sprzedaje ubrania. KLIK Może coś sobie wybierzecie? Zapraszam. :)

2 komentarze:

  1. Też denerwują mnie 13 lub 14 latkowie, którzy uważają, że są dorośli i mogą wszystko. Dla nich może być frajda i zabawa ale ze strony tego co słucha tych opowiadań lub je czyta to po prostu żenada i skompromitowanie. Tak ja to odbieram i to jest moje zdanie o takich osobach.

    W wolnej chwili zapraszam:
    jedno-zycie-jedna-troska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każdy miły komentarz! :)
jest on dla mnie motywacją do dalszego pisania. ♥